sobota, 20 marca 2010

Adam Bahdaj - Kapelusz za sto tysięcy

Przypomnienie jednej z ukochanych lektur dzieciństwa. Co tu dużo gadać, KIEDYŚ to były książki :)

Egzemplarz nabyty w antykwariacie, własny albo się nie dochował albo nigdy nie istniał. Pamiętam, że ze szkolnej biblioteki potrafiłam wypożyczyć dwie książki i już następnego dnia wymieniać je na inne.

Przeczytałam w niedzielny poranek 21 lutego 2010.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz